To było najbardziej eksterytorialne z dotychczasowych odkrywań.
Powody:
1. cała trasa wiodła przez terytorium Republiki Czeskiej,
2. nigdy dotąd nie oddaliliśmy się tak bardzo od granicy państwowej,
3. pierwsi uczestnicy pokonali trasę tej wycieczki jeszcze bardziej eksterytorialnie: w Szkocji (patrz relacja poniżej).
Pogoda dopisała piękna, choć w kamieniołomie usiłowała nas nieco postraszyć.
Większość uczestników (20 osób plus psy, ale ich nikt raczej nie pytał o zdanie)
wybrała wariant dłuższy i ta ekipa przeżyła (choć pod koniec trasy pojawiły się pewne wątpliwości
czy niektórym to się uda).
Mniejszość (4 osoby) wybrała wariant krótszy i o nich słuch zaginął. Na szczęście ocalały zdjęcia!
Udało się zdążyć na metę tego samego dnia, po drodze udało się nawet poobserwować ciała niebieskie,
za to nie udało się zdążyć z wizytą do pracowni pana Petra Samka (przepraszamy).
Mamy za to zaproszenie na
otwarcie wystawy jego obrazów.
Pominięte zostało również źródełko Jiráska i – w zasadzie – również ukrzyżowanie
z płaskorzeźbą 14 świętych wspomożycieli (o tym obiekcie – dla zadośćuczynienia – pojawi się tu jeszcze rozprawka).
Reszta w swoim czasie (pisze się)...
![]() |
Zaproszenie na wystawę Petra Samka |
![]() |
Okładka ulotki wycieczkowej |
Tak wyglądały informacje, że wycieczka jest planowana:
informacja przedwstępna (11. listopada 2011)
informacja konkretniejsza (25. lutego 2012)
informacja ostateczna i prawie pełna (29. lutego 2012)
Tak wyglądała informacja – zapowiedź wycieczki:
zapowiedź z 29. lutego 2012,
uzupełniona 1., 2., 3., 4., 7. i 9. marca 2012