W ramach cyklu
w sobotę, 14. kwietnia 2012 roku zapraszamy na wędrówkę pieszą
po Górach Orlickich.
Gdzie budzi się rosomak?
Odkrywać będziemy tę okolicę...
Otto Müller: Roztopy w Górach Orlickich
Widoki z terenu odkrywanego (nie tylko przedwiosenne) na obrazach Ottona Müller-Hartau (PDF, uwaga: duży plik: 6043 KB)
(reprodukcje)
Jan Sakwerda: Otto Müller-Hartau – malarstwo
Pejzaże okolic Wałbrzycha i Ziemi Kłodzkiej
Katalog wystawy
Muzeum Miejskie Wrocławia, Oberschlesisches Landesmuseum Ratingen-Hösel 2004
Spotkamy się o godz. 10:00 na parkingu za Czarnym Stawem między dusznickim zdrojem i Podgórzem.
Dlaczego tak wcześnie?
→ Żeby zdążyć przed zmrokiem! W dziesięć godzin może zdążymy...
Dojazd...
...własnym sposobem, na przykład samochodami.
Zalecamy oczywiście niemarnowanie w nich miejsc i obsadzanie każdego wolnego kolejnym uczestnikiem wspólnego wędrowania.
Przy dusznickiej Papierni należy skręcić w ulicę Sprzymierzonych, za parkiem zdrojowym w prawo (tuż przed mostem),
pojechać 100 metrów wzdłuż rzeki i zaraz za kolejnym mostem skręcić w lewo w szosę pnącą się stromo w górę.
Minąwszy Czarny Staw (zjazd za nim) należy ponownie skręcić w lewo (porzucić asfalt) i wjechać na parking.
Sugerowaną trasę dojazdową przez Duszniki i wjazd na parking wskazują czerwone strzałki.
geoportal.gov.pl
Główny Geodeta Kraju: Mapa Topograficzna Polski 1:10000 z roku 1998 arkusz M-33-57-D-d-1 Duszniki-Zdrój
Parking
Jest niestrzeżony i darmowy.
Granica Granicy państwowej nie musimy przekraczać na trasie, bo cała trasa prowadzi po terytorium Polski lub pasem granicznym, dokumenty graniczne (paszporty lub dowody osobiste) nie są więc niezbędne ale wskazane. Dla chętnych będą krótkie wypady za granicę przy okazji popasów (oczywiście chętni powinni mieć ze sobą odpowiednie kwity). |
|
TRASA
Czarny Staw – Jamrozowa Polana – Kozia Hala – Czarny Krzyż – Granicznik – Sołtysia Kopa – Graniczna – Podgórze – Czarny Staw
A tu są mapki okolicy z przybliżonym przebiegiem planowanej trasy (pomarańczowa dżdżowniczka w białe kwadraciki):
1953
kontaminace.cenia.cz
|
1992
geoportal.gov.pl
|
2006
kontaminace.cenia.cz
|
2010 Ortofotomapa z roku 2010 |
Powyższe mapy (podkłady) były już wykorzystane podczas XV Ogólnopolskiego Górskiego Maratonu na Orientację ORIENTOP 2011
Choć mapy są aż cztery to trasa – niestety – tylko jedna.
Możliwe są pewne odstępstwa od powyższego planu – wydłużające nieco trasę (wyszła za krótka) i urozmaicające ją.
Przykładowy widok z trasy
Coś nie działa? Zainstaluj Jawę lub ją włącz!
bodex (panorama), JZ (zdjęcie)
Do obsługi panoramy użyty został dodatek PTViewer.
Uwaga!
Śnieg o tej porze roku w tej strefie klimatycznej na tej wysokości nie jest niczym dziwnym.
Po drodze między innymi:
Nieprzyzwoicie krótką trasę tej wycieczki (8 km) można lekko wydłużyć: do jakichś 10 km.
Nie powinno to być trudne; propozycje zostaną przedstawione na starcie lub po drodze.
Tu jest kawałek mapy nieco starszej, na której widać gdzie jest bildsztok i 12 Apostołów...
Plan von Stadt und Bad Reinerz 1:8000 (fragment SW),
ze zbiorów Jerzego Włośniewskiego
A tu widać gdzie była kiedyś Jelenia Góra (również po drodze)...
Bad Reinerz - Umgebung
(Okolice Dusznik) 1:40000 + plan zdroju 1:11000
Grieben-Verlag Verlin
Czarny Staw dawniej
Schlesische Bäder, Reinerz, Verlag des schlesischen Bädertages 1904,
ze zbiorów Jerzego Włośniewskiego
I jeszcze kilka obrazków zimowych...
Im Wintersportgelände Kohlauertal
Czy widać tam jakieś wyciągi narciarskie?
Tak dawniej jeździło się na nartach
Skibetrieb am Freudenberg
Bad Reinerz, Schlesien
Wintersport-Veranstaltungen 1927/28
ze zbiorów Jerzego Włośniewskiego
Oto jakie o Czarnym Krzyżu krążą legendy – przykład ilustrowany zupełnie mylącym obrazkiem
Co jakiś czas przy Czarnym Krzyżu w górnej Oleśnicy pojawiała się czarno odziana kobieta
i za każdym razem bardzo długo się modliła.
Według legendy tuż pod krzyżem znajduje się grób nieznanego człowieka...
(przekład z wersji czeskiej).
Jiří Frýzek: Babička vypravuje – Großmutter erzählt,
ilustrace Jarmila Haldová
OFTIS Ústí nad Orlici 2003
Wycieczkę zakończymy w miejscu startu po południu tego samego dnia,
raczej po godzinie 16:00
(dla przypomnienia: godzina 20:00 jest również po godzinie 16:00).
Ognisko tym razem jest w planie, inne popasy również (patrz mapy powyżej)
Ognisko rozpalimy na drodze (na mapie miejsce to wyznacza krzyż)...
Poniżej przygarść zdjęć z trasy:
Czarny Staw ↓
|
↓ Ruiny Granicznej
|
Widok na Duszniki ↑ |
↑ Porosty |
Teren wojskowy / wojennaja zona ↓
|
↓ Czarny Krzyż
|
Ruiny (nowej) Granicznej ↑ |
↑ Tu był kiedyś teren zabudowany |
Tu będą królować śnieżyce (na razie czekają pod śniegiem – zdjęcie z 17. marca 2012) ↓
|
↓ Tu śnieżyce już panują...
|
Jeszcze zima czy już przedwiośnie? ↑ |
↑ Z zimowych atrakcji oprócz śniegu jest jeszcze lód... |
Śnieżyce ↓
|
↓ Śnieżyce w większej sile
|
Trochę skał też się należy ↑ |
↑ Koniec zimy |
Miejsce zwane '12 Apostołów' ↓
|
↓ Już prawie zabytkowa skocznia narciarska na Jamrozowej Polanie
|
Tu był kiesyś teren zabudowany... ↑ |
↑ Bure skały |
Kokorycz ↓
|
↓ Kokorycz
|
Kokorycz ↑ |
↑ Kokorycz |
Kokorycz ↓
|
↓ Kokorycz
|
Ta sama kokorycz w innym świetle ↑ |
↑ Kokorycze |
Kokorycz ↓
|
↓ Kokorycze
|
Żywce ↑ |
↑ Śnieżyce |
Miejsce na ognisko (zdjęcie z 17. marca 2012) ↓
|
↓ Śnieżyce
|
Elektryfikacja dotarła tu już dość dawno... ↑ |
↑ Śnieżyce |
Śnieżyca i żywiec ↓
|
↓ Widok przez okno
|
Śnieżyce na drodze ↑ |
↑ Hořečky – jeden z celów innej wycieczki |
Bildsztok na Hajwizie ↓
|
↓ Idzie nowe...
(ciemiężyca zielona) |
Zeskok pod skocznią na Hajwizie ↑ |
↑ Loża sędziów |
Skarb marki Silingen ↓
|
↓ Miejsce szczególnie widokowe, tuż powyżej ogniskowego
|
Trasa – jak widać – jest już przetarta... ↑ |
↑ Śnieg na przedwiośniu nie jest rzadkością |
Zdjęcia pochodzą z lat 2011-2012.
Uwaga!
Przed wycieczką koniecznie przeczytaj jeszcze to!
Do pobrania ulotka |
i jeszcze 2 ulotki do wydrukowania na jednej kartce A-4 |
Krótko o wycieczce:
Nazwa: Gdzie budzi się rosomak?,
długość: ok. 8 km, ale pewnie uda się nieco dołożyć – przynajmniej do 10 km,
najwyższy punkt: 943 m (Granicznik – słup graniczny III/126),
najniższy punkt: 565 m (Czarny Staw),
podejścia: ok. 450 m, zejść tyle samo (start = meta),
szata roślinna: licha, trudna do odróżnienia od błocka lub ukryta pod śniegiem,
ale miejscami już całkiem rozwinięta i barwna,
chaszczowanie: niewiele, ale tylko z powodu marnej roślinności – trasa wiedzie głównie dróźkami,
dawnymi dróżkami, ścieżkami, dawnymi ścieżkami i dziczymi ścieżkami,
pora roku i pogoda: wycieczka odbędzie się bez względu na nie; najprawdopodobniej powinno właśnie trwać przedwiośnie,
wskazane posiadanie prowiantu (w tym zapasu napojów) i dobrego humoru oraz odpowiedniego i wygodnego ubioru,
zwłaszcza porządnych butów, czapek i rękawiczek (będziemy wspinać się na znaczną wysokość, gdzie z pewnością nie będzie jeszcze ciepło);
mogą przydać się parasole (gdy nie będzie zbytnio wiało).
Zasadniczo cała trasa wycieczki wiedzie po terytorium Polski lub pasem granicznym, więc dokumenty graniczne
(paszporty lub dowody osobiste) nie będą niezbędne. Oczywiście dokumenty lepiej mieć ze sobą.
Dla chętnych będą niewielkie wypady transgraniczne przy okazji popasów (na przykład po hematyt).
Skąd nazwa wycieczki?
Kto – ROSOMAK?
Po pierwsze: nie 'kto' tylko 'co'.
Po drugie: KTO Rosomak.
Po trzecie: rosomaki są istotami skrytymi, w Polsce objętymi w dodatku tajemnicą państwową.
Jeśli będziemy ostrożni, być może uda się nam je podpatrzeć...
PS (pod spodem)
1. Na trasie pierwszeństwo mają rosomaki, za nimi dziki, dalej my.
Przy śmietniku na Sołtysiej Kopie pierwszeństwo (przed dzikami) mają kruki.
2. Zalecane jest napawanie się mijanymi śladami przeszłości (trasa penetruje rejon rzeczy dawnych).
3. Podstawą niektórych map z przebiegiem planowanej trasy są ortofotomapy.
Warto zwrócić uwagę na fakt, że na czymś takim treść stanowi raczej to, co widać z lotu ptaka,
niż to, co zwykle rysuje się na mapach.
4. Kwiecień-plecień.
5. W najbliższych dniach ta zapowiedź zostanie uzupełniona / To jest już kompletna zapowiedź*.
* niepotrzebne skreślić
3., 4-7. i 9. kwietnia 2012