W ramach cyklu
w niedzielę, 11. września 2011 roku zapraszamy na wędrówkę pieszą
po Wzgórzach Włodzickich i Kotlinie Kłodzkiej.


OPARY

(suplement diety)

opary głównie przeszłości, nie tylko w przenośni...

Choć gorzelnia nie pracuje już od ponad 20 lat, zachowało się w niej całe wyposażenie potrzebne niegdyś do produkcji, łącznie z maszyną parową! Oprócz rzeczy namacalnych przetrwało tam jednak coś jeszcze:
duch miejsca (łac. spiritus loci)...

Od degustacji oparów (na zakończenie zwiedzania) rozpoczniemy wycieczkę, która prowadzić będzie przez teren upraw niegdysiejszych surowców dla gorzelni.


Etykiety zastępcze wody stołowej, która w gorzelni również była produkowana.









Pieczątki: gorzelnia zmieniała szyldy nie ruszając się z miejsca...


Spotkamy się o godz. 9:30 na terenie dawnej gorzelni w Gorzuchowie.

Dojazd...

...własnym sposobem, na przykład samochodami.
Zalecamy oczywiście niemarnowanie w nich miejsc i obsadzanie każdego wolnego kolejnym uczestnikiem wspólnego wędrowania.
Można również dotrzeć pociągiem, ale wiąże się to z koniecznością przyjazdu dużo wcześniejszego lub rezygnacji ze zwiedzania gorzelni.

Parking

Jako niestrzeżony i darmowy parking posłuży nam ogrodzony teren gorzelni (patrz ortofotomapa).

Dojazd na parking wskazują pomarańczowe strzałki. Tuż za brama należy skręcić w lewo. Na wagę dla ciężarówek proszę nie wjeźdżać ponieważ i tak nie działa (z powodu braku legalizacji).
Rejon startu i mety - zdjęcie lotnicze

(ortofotomapa) geoportal.gov.pl


TRASA

Gorzuchów...Ścinawka Średnia – Zagórze Bożków – Masłówka – Grodziszcze – Gorzuchów


Po drodze między innymi:

Wycieczkę rozpoczniemy od zwiedzania zabytkowej gorzelni, po której oprowadzi nas jej ostatni kierownik.
Kto nie lubi zwiedzać zabytków techniki, może zaczekać lub przyjechać później.
Na zwiedzanie gorzelni mamy niecałą godzinę. Ilość osób oprowadzanych jednocześnie jest graniczona), ale w przypadku nadmiaru chętnych możliwa jest dodatkowa przechadzka po powrocie z trasy.

Z Gorzuchowa do Ścinawki Średniej jedziemy szynobusem. Ładne bilety są do nabycia u konduktora.
Cierpiący na chorobę lokomocyjną mogą biec za pociągiem.

Wycieczkę zakończymy w miejscu startu po południu tego samego dnia, raczej po godzinie 16:00
(dla przypomnienia: godzina 20:00 jest również po godzinie 16:00).


Ognisko jest w planie, ale jeszcze nie wiadomo dokładnie gdzie.

Inne popasy są również w planie – w miejscach widokowych lub zabytkowych.


Uwaga!
Uwaga! Przed wycieczką koniecznie przeczytaj jeszcze to!


Krótko o wycieczce:

Nazwa: Opary,
długość: ok. 14 km,
najwyższy punkt: 460 m (Zagórze),
najniższy punkt: 315 m (Gorzuchów),
podejścia: ok. 170 m, zejścia ok. 213 m,
roślinność: jeszcze bujna, więc może stawiać opór,
chaszczowanie: niewiele, trasa wiedzie głównie drogami i ścieżkami,
pora roku i pogoda: wycieczka odbędzie się bez względu na nie,
wskazane posiadanie prowiantu (w tym zapasu napojów) i dobrego humoru oraz odpowiedniego i wygodnego ubioru, zwłaszcza porządnych butów; mogą przydać się parasole (gdy nie będzie zbytnio wiało), coś ciepłego do ubrania na głowę i plecy nie zaszkodzi.


Skąd nazwa wycieczki?

Liczne opary głównie przeszłości, ale nie tylko w przenośni podziwiać będziemy po drodze...


PS (pod spodem)
W najbliższych dniach ta zapowiedź może zostać jeszcze uzupełniona a nawet prawdopodobnie uzupełniona zostanie (przybędą jeszcze przynajmniej mapa i zdjęcia z trasy).
Tę wycieczkę można również odbyć samodzielnie – metodą 'palcem po mapie'. Stosowna mapa zostanie opublikowana niebawem a palec każdy musi sobie zorganizować we własnym zakresie.
Bezpośredniej transmisji z wycieczki nie przwiduje się, ale relacja nie jest wykluczona.


Powrót na główną polanę


28. sierpnia 2011