Z cyklu
Ruda

Niedziela, 24. października 2010 roku

Spotkamy się o godzinie 9:20
na stacji kolejowej w Ścinawce Średniej w pociągu a właściwie w autobusie szynowym jadącym z Kłodzka do Wałbrzycha.

Choć Ścinawka Średnia jest stacją węzłową, nie działa na niej kasa biletowa. Bilety bez dodatkowych opłat nabywa się u obsługi pociągu.

Do Ścinawki można oczywiście dojechać wyżej wspomnianym szynobusem i kontynuować podróż do startu na trasę.
Można też dojechać do Ścinawki innym środkiem transportu, na przykład samochodem (samochody przed budynkiem dworca kolejowego proszę ustawiać oszczędnie).
Plan przewiduje dojazd szynobusem do stacji Nowa Ruda Przedmieście (dawniej Nowa Ruda Kopalnia, jeszcze dawniej Ruben-Grube) o godzinie 9:31 i wędrówkę stamtąd do stacji kolejowej Ścinawka Średnia, do której dotrzeć powinniśmy przed godziną 16:50.
Wędrować nie będziemy torami ani nawet wzdłuż nich, co widać na mapce planowanej trasy.
Powrót ze Ścinawki może więc nastąpić szynobusem podążającym do Kłodzka, który ze Ścinawki odjeżdża o godzinie 16:52.

Kolej żelazna dawniej i dziś...

Rozkład jazdy pociągów z roku 1929 – linia Dittersbach – Glatz (mlaśnij aby powiększyć - plik PDF, 4731 KB).

Rozkład jazdy pociągów z roku 2010 – linia Wałbrzych – Kłodzko (mlaśnij aby powiększyć - plik PDF, 92 KB).

TRASA

Kolno – Ruda Góra – Nowa Ruda – Góra Świętej Anny – Kościelec czyli Góra Wszystkich Świętych – Księżno – Ścinawka Średnia

A tu mapka okolicy z przybliżonym przebiegiem planowanej trasy (pomarańczowa dżdżowniczka w białe kwadraciki):

Głowny Urząd Geodezji i Kartografii 1986 (arkusze mapy topograficznej 1:25000 w układzie '1965' 472.23 Nowa Ruda oraz 472.41 Radków)

Możliwe są pewne odstępstwa od powyższego planu - nie wydłużające trasy w sposób znaczący, ale urozmaicające ją.

Ognisko

jest w planie w porze obiadowej.
Warto zabrać ze sobą na trasę żywność do spożycia przy ognisku na zimno lub po upieczeniu.

Po drodze między innymi:

• była prażalnia łupków ogniotrwałych i widoki na historię górnictwa,
• bardzo widokowa hałda kopalniana,
• Czarny Most z góry i z dołu (a może i Biały Most – raczej tylko z góry),
• pięknie położone miasto, o którym powiedzieć 'górskie' – to mało,
• święty Krzysztof w mieście świętego Mikołaja,
• araukarie,
• pomnik działacza,
• popadające w ruinę schronisko,
• wieża już nie widokowa (bo nie miała patrona),
• kamieniołom czerwonego piaskowca,
• wieża nadal widokowa (bo ma patrona),
• dziwne zaangażowanie w sprawę wszystkich świętych,
• odbudowana kaplica i kalwaria,
• co zostało po cegielni,
• dawna świetność kolei i jej druga młodość.

Trasę kończymy przed godziną 16:50 w miejscu startu (czyli na stacji kolejowej w Ścinawce Średniej) i wtedy odjeźdża stamtąd pociąg w stronę Kłodzka, którym warto wrócić do domu (o ile komuś po drodze w tę stronę).

Poniżej kilka zdjęć z trasy:

Nowa Ruda z Rudą Górą i wielką hałdą

Noworudzki bardzo już stary święty Krzysztof

Madonna z Dzieciątkiem pod Górą Świętej Anny

Kamień Ferchego. Wędrowcze wiedz, że kamień ten ustawiono najwierniejszemu przyjacielowi naszych gór! Kochaj je jak on, uwierz, one ci się odwdzięczą.

W stronę Bieganowa

W Górnym Bieganowie

W Górnym Bieganowie

Jak przystało na kamieniołom...

Kościelec zwany Górą Wszystkich Świętych – wieża widokowa imienia Moltkego

Księżno

Ścinawka Średnia – wyrobisko dawnej cegielni

Ścinawka Średnia – widok z wyrobiska dawnej cegielni

Uwaga!
Przed wycieczką koniecznie przeczytaj jeszcze i to!

Skąd nazwa wycieczki?

Ruda – tak na Nową Rudę mówi wielu mieszkańców tego miasta i najbliższych mu okolic, zwłaszcza mieszkańxów Słupca i Drogosławia, które ktoś kiedyś postanowił do Nowej Rudy włączyć.
Ruda to właściwie Poręba, ale już za późno na prostowanie tego spolszczenia.
Rude w pełni jesieni powinny być niektóre elementy krajobrazu po drodze.

Krótko o wycieczce:

Nazwa: Ruda,
długość: około 15,5 km,
najwyższy punkt: 648 m (Kościelec zwany Górą Wszystkich Świętych),
najniższy punkt: 354 m (stacja kolejowa w Ścinawce Średniej),
podejścia: 560 m, zejścia: 635 m,
roślinność: już marniejąca,
chaszczowanie: nie za wiele – trasa wiedzie raczej drogami, skrajami i ścieżkami oraz po łąkach i lasach (po opadach może być mokro); niektóre ścieżki są również mocno trawiaste, dodatkowa atrakcja tym razem: wielka hałda,
pora roku i pogoda: wycieczka odbędzie się bez względu na nie,
wskazane posiadanie prowiantu (w tym zapasu napojów) i dobrego humoru oraz odpowiedniego i wygodnego ubioru, zwłaszcza porządnych butów; mogą przydać się parasole, coś ciepłego do ubrania na głowę i plecy, czapki i rękawiczki.

Paszporty (tradycyjne i turystyczne) niekonieczne – przekraczania granicy państwowej ani zwiedzania Muzeum Górnictwa nie ma w planie.
Szczegółowe informacje o programie krajoznawczym zostaną ogłoszone na starcie.

PS (Pod Spodem)

1. Zdjęcia pochodzą z lat 2006-2009, z różnych pór roku zbliżonych do jesieni.
2. Uzupełnień tej zapowiedzi można się spodziewać...

Powrót na główną polanę

12. października 2010