— A co to dziś — odpust jest? — spytał głośno ksiądz proboszcz przekraczając bramę muru cmentarnego.
I nie chodziło mu o naszą grupę, bo ta była w niezłym rozproszeniu. Po prostu parafian przyszło chyba jakoś więcej niż zwykle...
Kolejne msze święte – do czasu zakończenia remontu kościoła – będą polowe (w niedziele o godzinie 10:00 w remizie strażackiej).
Dzięki życzliwości pani Łaby, która cierpliwie na nas zaczekała, mogliśmy po mszy obejrzeć dokładnie wnętrze kościoła, a dzięki zgodzie księdza proboszcza mogliśmy to wnętrze fotografować – dziękujemy!
Trasa (jak widać na mapce) została nieco zmodyfikowana, ale raczej z pożytkiem dla rozmaitości atrakcji. Zamiast przeskakiwać przez Brodek, przekroczyliśmy go po moście (większość) lub brodząc (twardziele). Dzięki temu 'wylądowaliśmy' nieco bliżej Ołdrzychowic i dane nam było przespacerować się wśród wierzby energetycznej do pięknego miejsca popasowego wśród żarnowców. Kluczenia (płoty) było nawet sporo, ale właśnie dzięki niemu mogliśmy poczuć większy respekt dla krajobrazu kulturowego! Widoki z grzbietu Kaczyńca niestety były w dolnej strefie stanów średnich, ale Karkonosze i tak udało się wypatrzyć. Dzionek na wycieczce zszedł prawie cały (jak zwykle), ale o tym więcej w galerii, która w końcu się pojawiła...



Metryczka wycieczki
Trasa wycieczki - planowana i pokonana Trasa wycieczki - planowana i pokonana.
Tu jest relacja w pigułce przekazanej przez AP (16 zdjęć)
Galeria mnóstwa zdjęć (556)
późno ale za to ogromna.
Film o turlanku

Tak wyglądały informacje o tym, że wycieczka jest planowana:
informacja przedwstępna
informacja z datą i okolicą, dostępna od 1. kwietnia 2010
informacja z tęczą, dostępna od 9. kwietnia 2010
informacja konkretna z linkiem do szczegółowej zapowiedzi, dostępna od 11. kwietnia 2010

Tak wyglądała informacja - szczegółowa zapowiedź wycieczki:
zapowiedź dostępna od 11. kwietnia 2010, zmieniona 13. kwietnia 2010 (inne godziny mszy i startu) i 15. kwietnia 2010 (wycieczka nie została odwołana)