Z cyklu

Trzy Kopki


Zapraszamy na pieszą wędrówkę w Masywie Śnieznika.

Spotkamy się w niedzielę 1. lipca 2007 r.
o godz. 11:00 na placu manewrowym końcowego przystanku autobusowego w Międzygórzu
(przy ścieżce wychodzącej stamtąd do parku).

Dojazd we własnym zakresie:
+ własnymi pojazdami, które można zaparkować w Międzygórzu raczej bez problemu
   (parkingi są oznaczone na mapce jako szare wieloboki;
   ten północny - "naprzeciw Sarenki" - w dolinie Bogoryi jest płatny),
+ autobusem PKS, który z Kłodzka odjeżdża o godz. 9:40, a z Bystrzycy Kłodzkiej o godz. 10:15.


TRASA

Międzygórze - Łąki Myśliwskie - Lesieniec - dolina Szklarzynki - Trzy Kopki - Marianówka - Złodziejska Ścieżka - zapora - jar Wilczki - Wodospad Wilczki - Międzygórze


Wyjście z Międzygórza
Wyjście z Międzygórza

W związku z coraz większą mizerią komunikacyjną w regionie, proponujemy nowy sposób docierania w odkrywany teren. Zamiast na siłę dostosowywać program wycieczki do antyskomunikowanych - wręcz incydentalnie kursujących - autobusów i pociągów, spróbujmy dojeżdżać własnymi samochodami. Oczywiście nie marnując w nich miejsc i każde wolne obsadzając kolejnym uczestnikiem wspólnego wędrowania.
Dwukrotnie już taki sposób został wykorzystany i się sprawdził (trasy "Wokół Lutyni" i "Język teściowej").
Do Międzygórza trafić łatwo - kursowym autobusem PKS lub własnym pojazdem.
Do wyboru są 3 nieduże parkingi:
+ naprzeciwko "Sarenki" (na głównym skrzyżowaniu w lewo, po 200 m z prawej strony ul. Sanatoryjnej - płatny),
+ naprzeciwko dawnej szkoły (na głównym skrzyżowaniu w prawo - tuż przed kioskiem z pamiątkami - przez most na Wilczce, po 100 m z prawej strony asfaltu - bezpłatny),
+ tuż powyżej końcowego przystanku autobusowego, z prawej strony ul. Śnieżnej - bezpłatny.
Na dojazd samochodem z Kłodzka do Międzygórza trzeba zarezerwować 40 minut,
z Bystrzycy Kłodzkiej - około 20 minut.
Rowerem odpowiednio więcej...
Najbliżej jest przez Wilkanów, w dodatku droga tam (po powodzi) całkiem niezła.

Poniżej (w tekście) kilka obrazków z miejsc, przez które będziemy przechodzić,
w niektórych nawet się zatrzymamy...

Opis trasy:
Pozostawiwszy samochody na parkingach, powróciwszy z kościoła lub wysiadłszy z autobusu,
spotkamy się przy wyjściu z placu przystankowego PKS. Udamy się dróżką przez park w dolinę Bogoryi,

Gigant - dawniej sanatorium dr. Jänischa
Gigant - dawniej sanatorium dr. Jänischa

pod "Gigantem", obok "nowego" kościoła do bezimiennych skał na grzbiecie, które od kilku lat są niezłym miejscem widokowym, a takich w najbliższym sąsiedztwie Międzygórza jest wyjątkowo mało.
Tu pierwszy popas.

Skały na grzbiecie powyżej nowego kościoła
Skały na grzbiecie powyżej nowego kościoła

Powyżej skał skorzystamy ze ścieżki, która kilkadziesiąt lat temu wiódł niebieski szlak turystyczny (dotrzemy nią na skraj lasu).

Łąki Myśliwskie
Łąki Myśliwskie

To Łąki Myśliwskie - miejsce, w którym w roku 1983 intronizowano łaskami słynącą figurkę Matki Boskiej Śnieżnej, a także miejsce, w którym zdarzają się koncerty - jak najbardziej plenerowe.

Koncert na Łąkach Myśliwskich w czerwcu roku 1999
Koncert na Łąkach Myśliwskich w czerwcu roku 1999

W lewo w dół Ogród Bajek, my w prawo pod górkę. Przetniemy niezłą szutrówkę i na grzbiecie Lesieńca urządzimy sobie drugi popas (z ogniskiem) - w miejscu odpoczynku urządzonym przez leśników. Nieco dalej na grzbiecie (tu kawałek poprowadzi nas zielony szlak) zajrzymy do murowanej kapliczki,

Kapliczka na Lesieńcu
Kapliczka na Lesieńcu

zejdziemy dość stromo (ale za to szybko) w dolinę Szklarzynki. Wzdłuż potoku dotrzemy do asfaltu na drodze wiodącej na Igliczną, lecz będziemy go deptać wyjątkowo mało - szutrową drogą wespniemy się na grzbiet Przednia - Trzy Kopki, skąd uroczymi ścieżkami powędrujemy przez wszystkie trzy (jak nazwa wskazuje) kopki Trzech Kopek. Są one dość skaliste, więc w jakimś widokowym miejscu można tam urządzić popas.
W ten sposób ominiemy Szklary, o których istnieniu nawet niektórzy mieszkańcy tej samej gminy pojęcia bladego nie mają. Ale Szklary niech zostaną na inną wycieczkę.
Zejście dość strome powinno nas wyprowadzic na storczykową łąkę powyżej domu gościnnego ojców salezjanów. Dalej między zabudowaniami Marianówki dotrzeny do asfaltu, nim do Złodziejskiej Ścieżki którą - zastanawiając się nad pochodzeniem tej nazwy - na skraj doliny Wilczki powyżej Słowika, zwanego urzędowo Jawornicą.

Zapora wodna
Zapora wodna

Tam na zwiedzenie czeka zapora przeciwpowodziowa, której niedługo minie 100 lat.

Jeszcze w trakcie budowy - 30. maja 1907 r. - zaporze zdarzyło się powstrzymać wody powodziowe, ale do ciekawego zdarzenia dosżło wiosną roku 1909 podczas próbnego napełniania zbiornika:
drewniane zamknięcie jednego z trzech przepustów (środkowego) zostało rozerwane przez spuszczaną wodę i doszło do groźnej, choć "sztucznej" powodzi, która zniszczyła m.in. most przy plebanii w Wilkanowie. Most ten przetrzymał bez szwanku wiele wcześniejszych powodzi...
Przestraszeni notable i członkowie zarządu budowy obecni przy uroczystym "teście", w obawie przed wychłostaniem przez mieszkańców Wilkanowa, natychmiast uciekli inną drogą - przez Domaszków.

Po powodzi w roku 1997 - stożek napływowy rozmywany przez potok
Po powodzi w roku 1997 - świeży stożek napływowy rozmywany przez potok. Widać jak znacznie tafla jeziora powodziowego podniosła się w krótkim czasie, co spowodowało wykształcenie dwóch poziomów, do których następowała przybrzeżna akumulacja materiału niesionego przez niewielki dopływ z Muszanego Dołu.

Po powodzi w roku 1997 - dno jeziora powodziowego Po powodzi w roku 1997 - dno jeziora powodziowego
Dwa tygodnie po powodzi - dno jeziora pokryte jeszcze naniesionym materiałem, w którym rzeka już utorowała sobie drogę. Okoliczności dość jeszcze niebezpieczne - wszystko mocno przesiąknięte wodą.

Po spacerze koroną zapory zejdziemy na dno doliny, by podziwiać przedzaporę ułożoną z gabionów, a także (a w zasadzie przede wszystkim) głęboki jar, którym Wilczka spokojnie sobie płynie spod wodospdu.


Jar Wilczki w zimowej szacie

Po schodkach wejdziemy do przeprawy nad progiem wodospadu i wrócimy do centrum.

Po powodzi w roku 1997 - zmniejszony wodospad
"Zmniejszony" wodospad Wilczki - powódź zabrała kilkumetrowej wysokości sztuczny próg, który dodatkowo spiętrzał wody na naturalnym progu wodospadu. Teraz choć wodospad zmalał, przybyła przez to właściwie dodatkowa atrakcja.


Potem już tylko powrót do autobusu lub własnych pojazdów. około godziny siedemnastej.
Autobus powrotny do Kłodzka odjeżdża o godz. 17:30.
Jak zwykle trzeba na wycieczkę zarezerwować cały dzień.

Msze święte w niedzielę na miejscu i po drodze:
Międzygórze - kościół św. Krzyża ("górny") - 10:00 (można zdążyć przed wyjściem na trasę);
Wilkanów - kościół św. Jerzego - 7:30;
Bystrzyca Kłodzka - kościół św. Michała Archanioła - 8:30;
Igliczna - kościół MB Śnieżnej - 16:00.


Trasa piesza Trzy Kopki – szczegóły techniczno-organizacyjne

długość: około 12 km;
najwyższy punkt: 868 m (Lesieniec);
najniższy punkt: 505 m (dno doliny Wilczki tuż powyżej zapory);
podejścia: razem ok. 450 m, zejść dokładnie tyle samo;
roślinność: w apogeum, ale nie będziemy się przez nią mocno przedzierać - jest w tym rejonie sporo ścieżek, dróżek, miedz i skrajów;
pora roku i pogoda: wycieczka odbędzie się bez względu na nie;
wskazane posiadanie: dobrego humoru oraz odpowiedniego i wygodnego ubioru, w tym dobrych butów; Dobrze będzie też mieć także gotówkę na ewentualne posiłki
- (w Międzygórzu są sklepy i miejsca, gdzie można zjeść czynne w niedziele);
organizator wędrówki i prowadzenie: Agata i Jan Zasępowie.


Do pobrania ulotka:
plik PDF (4 strony A-6 = 1 strona A-4) 140 KB Trzy kopki - ulotka (PDF)

A tu mapka:
Mapa planowanej trasy wycieczki 'Trzy Kopki'

Wydawnictwo Kartograficzne Compass (mapa "Masyw Śnieżnika" 1:35000, wydanie 2. 2005 r.)


Do zobaczenia!

19. czerwca 2007 r.,