W górach płaskiego jest mało.
Ale wystarczy wybrać się kawałek za nie (albo przed nie)
i już można cieszyć się do woli obfitością płaskiego, nie tracąc z oczu wypukłości gór.
Wystarczą dwa przystanki kolejowe, kilka kilometrów. Nie odległość.
W ramach cyklu
w piątek, 11. listopada 2016 roku,
w Święto Niepodległości,
zapraszamy na wędrówkę pieszą
po Przedgórzu Sudeckim i Górach Bardzkich.
Nie-odległość
Na trasę wyruszamy o godz. 9:00
z przystanku kolejowego Suszka (na trasie Kamieniec Ząbkowicki – Kłodzko Główne).
Wtedy przyjeżdża tam pociąg z Międzylesia (a nawet z Pardubic!).
Kto przyjedzie z przeciwnej strony – czeka lub dogania.
Z miejsca, w którym dawniej był most na drodze do Pilec,
wyruszamy dalej o godzinie 10:20 i na przykład tam można będzie nas dopaść.
Co będziemy robić przez ponad godzinę? Niespodzianka...
Dojazd...
...zdecydowanie pociągiem.
TRASA
Suszka – prawie Pilce – Przyłęk (Piasek) – Janowiec – Obryw Skalny – Bardo
A tu jest mapka planowanej trasy
(pomarańczowa dżdżowniczka w białe kwadraciki):
(mlaśnij aby obejrzeć mapę w lepszej rozdzielczości).
Topographische Karte 1:25000 (Meßtischblatt)
5466 Frankenstein
Herausgegeben von der Preussischen Landesaufnahme 1883
Reichsamt für Landesaufnahme
Berichtigt 1919
einzelne Nachträge 1926
Możliwe są drobne odstępstwa od powyższego planu – wydłużające trasę tylko nieznacznie i urozmaicające ją.
Oto nieco rozedrgany profil planowanej trasy:
W skrócie można zapisać tę trasę tak:
Hartha → Wartha
Czego dowodzi poniższa mapa:
Musimy jednak uważać by nie otrzeć się o Banau...
Na wszelki wypadek Dzbanów ominiemy.
Karte des Deutschen Reiches
1:100000
Kreise Glatz und Habelschwerdt
Po drodze między innymi:
Ognisko
W planie jest ognisko – na przystani w Janowcu.
A może na Złotym Widoku? A może na którejś z nadnyskich plaż?
Kije do pieczenia prowiantu oraz materiał opałowy będziemy musieli sami
pozbierać w okolicy.
Wszelkie frykasy mile widziane. To może być biesiada!
Informacje porządkowe
Inne popasy są również w planie – w miejscach widokowych lub ciekawych.
Po drodze nie planujemy zwiedzania wnętrz żadnych obiektów.
Chętni zajrzą (ale tylko kilka metrów) do sztolni Hermannloch.
Wtedy niechętni skorzystają z dłuższego popasu przy osuwisku.
Popasów przysklepowych ani przybarowych nie ma w planie.
Wycieczkę zakończymy po godzinie 15:00 na przystanku kolejowym Bardo Śląskie
(uwaga: miasto nazywa się Bardo, ale przystanek kolejowy i nadleśnictwo noszą nazwy Bardo Śląskie).
Sugerowany powrót do domów pociągami.
Oto przygarść wieczornych zdjęć z trasy (ale tylko z okolicy Janowca i mety):
Przystań w Janowcu ↓
|
↓ Jeśli ktoś będzie oznaczony numerem rejestracyjnym, niech go lepiej zakryje...
|
Zaczarowany Jar ↑ |
↑ Ławeczka |
Drogowskazy ↓
|
↓ Przystanek kolejowy w Bardzie
|
Oświetlony tunel (w takim trudno o przysłowiowe światełko) ↑ |
↑ Piernikarskie tradycje Barda |
Zdjęcia pochodzą z roku 2016.
Tak wyglądały Pilce w latach osiemdziesiątych dwudziestego wieku:
Jak wyglądają teraz? Zobaczymy na trasie. Warto mieć ze sobą lornetki.
geoportal.gov.pl
http://mapy.geoportal.gov.pl/imap/?gpmap=gp0&actions=acShowServices_KATASTER
link do kompozycji mapowej:
http://mapy.geoportal.gov.pl/imap/?locale=pl&gui=new&sessionID=2854658
Tak wyglądają Pilce dziś (z punktu widzenia wędkarzy):
Polski Związek Wędkarski
http://www.pzw.org.pl/pliki/prezentacje/399/cms/szablony/6651/zdjecia/oryginal/pilce.jpg
Pilce nadal istnieją (przynajmniej urzędowo)!
Wykaz Urzędowych Nazw Miejscowości w Polsce z roku 1981 podaje nazwę wsi 'Pilce':
Wykaz Urzędowych Nazw Miejscowości w Polsce
(Ministerstwo Administracji, Gospodarki Terenowej i Ochrony Środowiska,
Główny Urząd Statystyczny,
Tom 2 K-P
Wydawnictwa Akcydensowe, Warszawa 1981)
skan części strony 732 z nazwą miejscowości Pilce, wsi w gminie Kamieniec Ząbkowicki.
Nagłówek tej strony i sekcja z nazwą Pilce.
Rozporządzenie Ministra Administracji i Cyfryzacji z roku 2012
nadal podaje nazwę wsi 'Pilce':
Dz.U. 2013 poz. 200. Rozporządzenie Ministra Administracji i Cyfryzacji z dnia 13 grudnia 2012 r. w sprawie wykazu urzędowych nazw miejscowości i ich części
Zbiornik wodny Kamieniec
Mapa planowanego zbiornika.
Wynika z niej niezbicie, że północną granicę zbiornika ma stanowić
linia kolejowa (na nasypie) od strony Przyłęku do Suszki
i dalej skarpa z drogą do Kamieńca.
Ale uwaga:
MaxPP (Maksymalny Poziom Piętrzenia) = 255,5 m n.p.m. czyli tylko 10 cm niżej niż poziom przelewu
przez wypełnioną przeponę jazu pod Janowcem!
NPP (Normalny Poziom Piętrzenia) = 247,8 m n.p.m.
Może jednak uda się przejść suchą stopą po dnie zbiornika wodnego...
Program dla Odry 2006.
Budowa zbiornika wodnego Kamieniec Ząbkowicki.
Opis: http://www.programodra.pl/index.php/budowa-zbiornika-wodnego-kamieniec-zabkowicki
sam obrazek: http://www.programodra.pl/wp-content/uploads/2014/03/kamieniec_zabkowicki-1024x722.jpg.
Ślady dawnego górnictwa koło Janowca
Do sztolni Hermannloch warto zajrzeć. Ale tylko kilka metrów. Nie jesteśmy przygotowani aby zapuszczać się dalej.
Nie zajrzymy nawet do sztolni Göttliche Gabe (Boże Dary).
Dlaczego? Ciekawi dowiedzą się na miejscu.
Można za to (i warto!) obejrzeć janowieckie relikty górnicze (a przy okazji również osuwisko)
na kilku doskonałych filmach,
dostępnych na internetowej stronie Janowca:
Kadr z filmu 'Górnicze tajemnice Janowca cz. 4' (produkcja: Michał Stysz)
Cały film jest do obejrzenia tu: https://youtu.be/rwVTYpkRpts
lub tu: http://janowiec.org.pl/video-37/Pl/
Pozostałe filmy:
Górnicze Tajemnice Janowca cz. 1 (https://youtu.be/AW4qUuu02L0),
Górnicze tajemnice Janowca cz. 3 (https://youtu.be/9fCXfhtfl_c),
Kopalnia Ałunu w Janowcu (https://youtu.be/JF8rObAsq40),
Nieznane Podziemia Gór Sowich (https://youtu.be/T4VnhVKLHXA),
Wielkie osuwisko (https://youtu.be/gJoDLTkiG84).
Nietoperz w kopalni Hermannloch – zdjęcie z niedzieli, 6. listopada 2016.
Autor: Piotr Kociołowicz – dziękujemy!
Gdyby jednak ktoś jeszcze przed wycieczką zapragnął zajrzeć wirtualnie do wnętrza janowieckich kopalń,
proszę bardzo...
Autor: Michał Stysz – dziękujemy!
Do poczytania przed wycieczką lub po niej
Uwaga!
Przed wycieczką koniecznie przeczytaj jeszcze to!
Do pobrania ulotka |
i jeszcze 2 ulotki do wydrukowania na jednej kartce A-4 |
Krótko o wycieczce:
Nazwa: Nie-odległość,
długość: ok. 13 km (plus półtora kilometra tuż po starcie),
najwyższy punkt: 475 m (grzbiet Kalwarii),
najniższy punkt: 245 m (prawie Pilce),
podejścia: około 300 m, zejścia: około 280 m,
roślinność: jeszcze wyraźna, nie powinna jednak stawiać zbytniego oporu,
chaszczowanie: obligatoryjnie prawie wcale, fakultatywnie odrobina,
trasa wiedzie głównie drogami polnymi i leśnymi, szosami, dróżkami i ścieżkami, będą jednak również jary, strome stoki i bezdroża,
pora roku i pogoda: wycieczka odbędzie się bez względu na nie,
wskazane posiadanie prowiantu (w tym zapasu napojów a także potraw ogniskowych)
i dobrego humoru oraz odpowiedniego i wygodnego ubioru,
zwłaszcza porządnych butów; mogą przydać się parasole i latarki
(kto wie czy wycieczki nie skończymy już po zachodzie słońca).
Zainteresowani wejściem do sztolni latarki posiadać muszą, do tego koniecznie sprawne.
Organizator wędrówki i prowadzenie: Agata i Jan Zasępowie.
Skąd nazwa wycieczki?
Dla zaznania płaskiego nadłożymy kilka kilometrów po Przedgórzu Sudeckim. Powinno wystarczyć, choć to przecież nie odległość.
Dwudziestopięciometrowej wysokości terasa Suszki uchroniła ją przed powodzią tysiąclecia.
Wystarczyła, choć to przecież nie odległość.
Nawet mniej niż dwadzieścia pięć metrów dzieliło skraj nadnyskiego klifu
od drogi powiatowej Suszka – Kamieniec Ząbkowicki pięć lat temu. Przez tę nie-odległość trochę strach było wtedy jeździć tamtędy... Za to jakie widoki!
Kotyliony
Tradycyjnie już proponujemy przygotowanie na tę okazję kotylionów
i noszenie ich podczas wędrówki a także wcześniej, w drodze na nią i później, w drodze powrotnej.
|
|
PS (pod spodem)
1.
Ta zapowiedź może zostać jeszcze uzupełniona.
To jest raczej ostateczna wersja tej zapowiedzi.
2.
W górach płaskiego jest mało. Ale przecież o tym wszyscy już wiedzą.
3.
Zasadniczo cała trasa zaplanowana została w taki sposób
by nie zagłębiać się poniżej powierzchni terenu ani poniżej lustra wody.
Jednak teren i lustro bywają kapryśne...
Zalecana jest więc ostrożność na każdym kroku:
4.
Wycieczka jest kompletnie eksterytorialna (Ziemi Kłodzkiej nie zobaczymy na trasie ani kawałka), jednak dokumentów granicznych nie trzeba mieć przy sobie.
5.
Flagi państwowe, pseudo-kotyliony i kotyliony dozwolone.
6.
To jest wolny kraj!
31. października i 8. listopada 2016