Tak się składa, że w okolicy Lasówki trudno o potok płynący do Bałtyku,
więc zaślubiny wyszły z Morzem Północnym.
Niestety dyplomaci zapomnieli wystosować wczesniej jakąś notę dyplomatyczną na ten temat
i – kto wie – może być z tego jeszcze jakaś afera międzynarodowa...
Kaczura okazała się słabo pływająca
lub przejęta rolą pomyślała, że na głowie zamiast grzebienia ma kil...
DJP.
|